Dwaj Amerykanie Robert J. Lefkowitz i Brian K. Kobilka zostali laureatami Nagrody Nobla 2012 w dziedzinie chemii za badania nad inteligentnymi receptorami na powierzchni komórek. Jak podaje anglojęzyczna Wikipedia, Kobilka wywodzi się z rodziny polskich imigrantów. Z kolei Robert J. Lefkowitz - według portalu poświęconego naukom przyrodniczym phys.org - jest wnukiem polskich Żydów, którzy wyemigrowali do USA.
W krótkim uzasadnieniu swojej decyzji Komitet Noblowski podał, że przyznano ją za „badania nad receptorami związanymi z białkiem G”. Jest to ważna grupa receptorów, dzięki którym komórki wyczuwają zmiany środowiska i mogą się do niego zaadaptować. Około połowa znanych obecnie leków działa za pośrednictwem tych związków.
Nagrodzeni Noblem Amerykanie Robert J. Lefkowitz (69 lat) i Brian K. Kobilka (57 lat)wspólnie prowadzili badania nad tymi związkami od lat 80. XX wieku.
Źródło: wp.pl
Królewska Akademia Nauk Szwecji ogłosiła kolejne nazwiska tegorocznych noblistów - tym razem z chemii. Nobla za stworzenie metod pozwalających na tworzenie skomplikowanych cząsteczek organicznych (zbudowanych m.in. z węgla), imitujących te, które występują w naturze, otrzymali Amerykanin i dwóch Japończyków: Richard F. Heck, Ei-ichi Negishi (75 l.) oraz Akira Suzuki (80 l.).
Zostali nagrodzeni za opracowanie metody polegającej na tworzeniu związków chemicznych na bazie węgla przy wykorzystaniu palladu, tak skomplikowanych jak te powstające w naturze. Metoda ta pozwoliła na tworzenie zaawansowanych leków i tworzyw sztucznych i podzespołów elektronicznych.
W uzasadnieniu szwedzkiej Królewskiej Akademii Nauk czytamy, że nobliści otrzymali nagrodę za wymyślenie „bardziej efektywnych sposobów łączenia atomów węgla w złożone cząsteczki, które mogą znaleźć zastosowanie w wielu sferach codziennego życia”.
Nagrodę Nobla z chemii otrzymał 70-letni Izraelczyk Daniel Shechtman.
Komitet Noblowski uhonorował go za odkrycie kwazikryształów - struktur, których istnienie w przyrodzie uznawano wcześniej za niemożliwe. Shechtman otrzyma nagrodę w wysokości 10 mln koron szwedzkich, czyli ok. 1,5 mln dolarów. 70-letni naukowiec pracuje w Izraelskim Instytucie Technologicznym (Technion - Israel Institute of Technology) w Hajfie.
Laureat jako pierwszy zaobserwował kryształy, w których występują regularne koncentryczne kręgi, składające się z dziesięciu elementów. To zjawisko przeczyło przyjętym prawom krystalografii, mówiącym, że kryształy mogą powstawać z takich układów, ale składających się maksymalnie z sześciu elementów. Np. w krysztale składającym się ze struktur czteroelementowych każdy atom jest otoczony zawsze czterema innymi atomami, nawet jeśli ogląda się całość pod różnymi kątami. Niemożliwe jest uzyskanie tak regularnej struktury, złożonej z układów zawierających siedem lub więcej elementów. Noblista zaobserwował pod mikroskopem elektronowym nieznaną wcześniej strukturę skrystalizowanego metalu, będącego stopem aluminium i manganu. Stało się to w kwietniu 1982 r. „Niemal wszystkie ciała stałe, od lodu do złota, składają się z uporządkowanych kryształów. Niemniej obraz dyfrakcji z dziesięcioma jasnymi kropkami, ułożonymi w okręgi był czymś, czego (Shechtman - PAP) nigdy wcześniej nie widział, mimo swojego rozległego doświadczenia w wykorzystaniu mikroskopów elektronowych. Ponadto tego typu kryształów nie uwzględniały międzynarodowe tablice krystalograficzne (International Tables for Crystallography). (...) W owym czasie środowisko naukowe uznawało po prostu, że wzór z dziesięcioma kropkami położonymi na okręgach nie może istnieć” – napisano w komunikacie prasowym Komitetu Noblowskiego. Odkrycie Shechtmana początkowo nie znalazło akceptacji w środowisku krystalografów. „Niektórzy koledzy posunęli się nawet do wyśmiewania go” – przypomniał Komitet Noblowski. Shechtmanowi zarzucano m.in. błąd metodyczny, twierdząc, że zaobserwowana przez niego struktura nie stanowi jednolitego ciała stałego, ale jest obrazem powstałym z nałożenia się na siebie dwóch różnych kryształów. Później jednak inni naukowcy powtórzyli eksperymenty Shechtmana i okazało się, że podobne struktury rzeczywiście istnieją. Przez długi czas nie udawało się jednak wyjaśnić, jak to możliwe. Pomogła matematyka i arabska sztuka.
Źródł: wnp.pl
Venkatraman Ramakrishnan urodzony w 1952 r. w Chidambaram, Tamil Nadu, Indie, Thomas A. Steitz urodzony w 1940 r.z USA i Ada E. Yonath z Izraela urodzona w 1939 r.
Naukowcy zostali nagrodzeni za badania nad strukturą i funkcjami rybosomów.
Tegoroczni nobliści wyjaśnili, jak wygląda rybosom i jak funkcjonuje na poziomie atomów. Rybosomy są strukturami kluczowymi dla życia, przekładają bowiem informację genetyczną zawartą w DNA na białka tworzące komórki żywych organizmów.
Jak napisali członkowie Komitetu Noblowskiego w uzasadnieniu decyzji, Nagroda Nobla z chemii za 2009 rok jest docenieniem badań nad procesami kluczowymi dla życia.
Tegoroczni nobliści wyjaśnili, jak wygląda rybosom i jak funkcjonuje na poziomie atomów. Rybosomy są strukturami kluczowymi dla życia, przekładają bowiem informację genetyczną zawartą w DNA na białka tworzące komórki żywych organizmów.
Nie tylko Engels uważał życie za formę istnienia białka - głównie z białek składają się wszelkie żywe komórki, białka są materiałem budulcowym kości i mięśni, elastyczne białka tworzą ścięgna, twarda keratyna - włosy, paznokcie, a przezroczysta krystalina - soczewki naszych oczu. Białkami są przeciwciała, które chronią organizm przed zarazkami, hormony takie jak insulina, enzymy trawienne, przenosząca tlen hemoglobina. W żywym organizmie potrzebne są dziesiątki tysięcy pełniących różne funkcje białek.
Białka są długimi łańcuchami połączonych cząsteczek zwanych aminokwasami. Podobnie jak z ograniczonej liczby znaków alfabetu można utworzyć miliony różnych słów w setkach języków i praktycznie nieskończona liczbę dzieł literackich, także miliony białek składają się z zaledwie dwudziestu rodzajów aminokwasów. Najdłuższym ze znanych białek jest zawarta w mięśniach tytyna(zwana też konektyną) - to łańcuch 26 926 aminokwasów. Dokładna nazwa chemiczna tego białka w języku angielskim jest nie do wymówienia - liczy ponad 189 tysięcy znaków.
O ile do stworzenia dowolnego białka wystarczy odpowiednia liczba odpowiednio ułożonych aminokwasów, których jest 20, to informacja o tym zapisana jest w kodzie DNA złożonym z zaledwie czterech liter, zwanych nukleotydami. Dlatego potrzebny jest mechanizm, który przetłumaczy zawartą w DNA teorię na aminokwasowy język praktyki.
Właśnie tym zajmują się rybosomy, będące wydajnymi wytwórniami białek. Dzięki Venkatramanowi Ramakrishanowi, Thomasowi A. Steitzowi i Adzie E. Yonath dokładnie wiemy, jak wyglądają i jak są zbudowane. Za pomocą techniki krystalografii rentgenowskiej udało się ustalić pozycję każdego z setek tysięcy atomów tworzących rybosom. Aby uzyskać rybosomy w niezbędnej dla potrzeb krystalografii postaci krystalicznej, Ada Yonath wybrała szczególnie stabilne rybosomy z żyjącej w gorących źródłach bakterii Geobacillus stearothermophilus oraz zamieszkującego Morze Martwe mikroorganizmu Haloarcula marismortui.
W procesie zwanym translacją, rybosomy wytwarzają białka na podstawie informacji zawartych w nici DNA - jednak nie korzystają z tej informacji bezpośrednio. Gdy potrzebne jest jakieś białko, "plan budowy" jest przenoszony z jądra komórki przez informacyjny RNA (mRNA). RNA jest substancją podobną do DNA, choć różni się od niego jedną "literą" - nukleotydem. Gdy mRNA połączy się z rybosomem, zaczyna się synteza. Większa jednostka rybosomu zajmuje się łączeniem aminokwasów zgodnie z planem, mniejsza - "kontrolą jakości". Dzięki temu błędy zdarzają się bardzo rzadko - raz na 100 000 aminokwasów.
Wiele obecnych antybiotyków działa na rybosomy bakterii - blokując je, uniemożliwiają mikroorganizmom normalne funkcjonowanie. Tegoroczni laureaci opracowali trójwymiarowe modele rybosomów, dzięki którym opracowywanie nowych antybiotyków jest łatwiejsze i szybsze. Oczywiście antybiotyki nie przeszkadzają w działaniu rybosomom człowieka.
Nagroda w wysokości 10 mln koron (ok.1,4 USD) zostanie rodzielona równo między laureatów po 1/3.
Venkatraman Ramakrishnan jest pracownikiem MRC Laboratory of Molecular Biology w Cambridge; Thomas A. Steitz, pracuje w Yale University w New Haven oraz w Instytucie Medycznym Howarda Hughesa w Chevy Chase, w stanie Maryland, a Ada E. Yonath, , prace badawcze prowadzi w Instytucie Naukowym Weizmanna w Rehovot.
Nobel z chemii jest przyznawany od 1901 roku. W 1911 roku otrzymała go Maria Skłodowska-Curie wspólnie z mężem Piotrem Curie, za wydzielenie czystego radu. Polka była pierwszą kobietą, którą dostała Nobla z chemii.
Źródło: Wirtualna Polska, Rzeczpospolita,Money.pl oraz Nobelprize.org